Mogłoby się wydawać, że wybór pierścionka zaręczynowego jest tak naprawdę drugorzędny. Dla wielu osób najważniejsza jest tradycja i sam gest, a nie wręczany upominek. Okazuje się jednak, że duża ilość pań zwraca dużą uwagę na wygląd samej ozdoby, jak i jej koszt.
Nie z najniższej półki
Niektórzy panowie, zwłaszcza ci dysponujący niewielkim budżetem, idą po najmniejszej linii oporu i kupują zaręczynowe pierścionki z najniższej półki cenowej. I choć rzeczywiście jest to duża oszczędność, mało która kobieta będzie zadowolona z takiego prezentu. Mogłoby się wydawać, że cena nie jest w tym wypadku ważna, jednak wbrew pozorom zwiększa ona wartość wybranego pierścionka zaręczynowego. Najlepiej więc dobrze przemyśleć zakup i sięgnąć po pierścionek ze średniej półki cenowej.
Złote lub srebrne
Często kobiety informują swoich partnerów o tym, który materiał preferują. Na swój sposób dają im przez to do zrozumienia, jaką biżuterię chciałyby otrzymywać. I choć wielu mężczyzn puszcza to koło uszu, przy zakupie pierścionka ta informacja jest dość istotna. Ważne jest bowiem, aby pierścionek zaręczynowy przypadł partnerce do gustu również pod względem wizualnym. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości warto jeszcze przed planowymi oświadczynami dopytać się o to w niebezpośredni sposób. Dobrym pomysłem może być wskazanie partnerce dwóch naszyjników na wystawie – złotego i srebrnego – i zapytanie, który bardziej jej się podoba.